Regulamin

  1. Zgłaszając się do oceny akceptujesz regulamin i zgadzasz się na cytowanie twojego bloga.
  2. Dodaj (naszą) ocenialnie do linków, inaczej Cię nie ocenimy.
  3. Do oceny są przyjmowane z regóły wszystkie blogi z różnych portali.
  4. Musisz posiadać minimum 4 posty do oceny.
  5. Blog nie może być zawieszony, ostatni post musi być opublikowany max miesiąc przed wystawieniem oceny.
  6. Przed zgłoszeniem, zapoznaj się z opisami oceniających.
  7. W zgłoszeniu napisz
    -hasło, które oświadczy, że przeczytałeś/aś regulamin.
    -nick
    -adres bloga.
    -oceniającego (opisy oceniających w zakładce "oceniający").
  8. Będąc dyslektykiem należy, to uwzględnić w zgłoszeniu.
  9. Ocena twojego bloga może potrwać kilka dni, albo nawet max trzy miesiące.
  10. Deklarujesz, że po wystawieniu oceny, skomentujesz ją.
  11. O ocenie, zostajesz poinformowany na blogu.
  12. Zgłoszenia są przymowane tylko w zakładce "Zgłoś się"
  13. Do ponownej oceny, możesz zgłosić się po upływie miesięca.
  14. Hasło tygodnia: "nowy"
  15. Nie wprowadzaj żadnych zmian w wyglądzie bloga, gdy jesteś pierwszym w kolejce. W innych wypadkach informuj nas o zmianach.

2 komentarze:

  1. Wychwyciłam masę błędów w tymże regulaminie.
    Na początek, zdanie totalnie nielogiczne:
    " Musisz posiadać minimum 4 posty do oceny. "
    JAK MOŻNA POSIADAĆ POSTY?

    Kolejne zdanie nie mające sensu: "Blog nie może być zawieszony, ostatni post musi być opublikowany max miesiąc przed wystawieniem oceny."
    WYTŁUMACZ MI ZWROT "MAX MIESIĄC". W języku polskim słowo "max" nie jest poprawne - to słowo potoczne.

    Teraz taka rada: macie ten swój formularz zgłoszeniowy, nie? Ok. Wszystko pięknie, ładnie, ale dobrze byłoby gdyby autorzy danego opowiadania byli proszeni o podanie TYTUŁU bloga, gdyż z tego co mi wiadomo tekst w belce nie jest TYTUŁEM.

    "Będąc dyslektykiem należy, to uwzględnić w zgłoszeniu."
    NIEPOTRZEBNY PRZECINEK PRZEZ "TO".

    KOLEJNE, RAŻĄCE BŁĘDY: "Ocena twojego bloga może potrwać kilka dni, albo nawet max trzy miesiące."
    JAK OCENA MOŻE TRWAĆ? MOGŁOBY BY BYĆ LEPIEJ "Na ocenę czeka się od kilku dni do nawet trzech miesięcy." - znowu użyłaś potocznego "max".

    "Deklarujesz, że po wystawieniu oceny, skomentujesz ją."
    TUTAJ DOPISZĘ TYLKO TAK: JAKBY TAK AUTORKA OPOWIADANIA NIE MIAŁA DOSTĘPU DO INTERNETU LUB COKOLWIEK INNEGO MOGŁOBY SIĘ WYDARZYĆ, ZBIJECIE JĄ, ŻE NIE SKOMENTOWAŁA? Nonsens.

    "O ocenie, zostajesz poinformowany na blogu."
    Niepotrzebny przecinek.

    "Zgłoszenia są przymowane (...)"
    Pamiętaj, gdy jesteś głodna, nie bierz się za pisanie regulaminu. Zjadłaś literkę "j".

    "Do ponownej oceny, możesz zgłosić się po upływie miesięca."
    Po pierwsze: nie słyszałam o czymś takim, jak miesięc (?), po drugie: niepotrzebny przecinek przed "możesz". Radzę powtózyć zasady interpunkcji.

    Myślę, że skoro w samym regulaminie jest tyle błędów, to w ocenie (miejmy nadzieję) będzie ich mniej. Sięgnij po zasady interpunkcji lub poproś brata, siostrę, kogoś starszego, by ten sprawdził jak z przecinkami w tekście, który publikujesz. Jeżeli jednak nikt nie chce ci dopomóc, pozostaje strona prosteprzecinki.pl. To, co powyżej napisałam ma za zadanie pomóc. Weź sobie te rady do serca. Uwierz, też byłam recenzentką (wieki temu) i wiem, że inne oceniające będą czepiać się najmniejszych szczegółów. Radzę popracować.

    Sukcesów życzę,
    Veronika

    OdpowiedzUsuń
  2. Anime Supergirl/Venice/Esther, moje ty Słońce Peru, znasz przysłowie "uczył Marcin Marcina..."? ;)

    OdpowiedzUsuń